Secondhandy

Co sądzicie o takich sklepach jak secondhandy??? Osobiście mam parę łaszków właśnie z takich sklepów. Uważam, że można tam znaleźć ładne, niepowtarzalne, firmowe i niedrogie ciuszki.
Oto co wygrzebałam w jednym z internetowych secondhandów:


Jeansy od Moschino.


T-shirt Mexx

[img]http://photos.glam.pl/thumbs/sztruksy_wrangler.jpg[img]
Sztruksy Wrangler.

Także chyba czasem można tam coś ciekawego znaleźć.

Ja jakoś nie mam przekonania do lumpexów.
Nigdy tam nie kupowałam, i nie mam zamariu
A te ciuszki wyglądają jak jakieś ciuszki rycerzy

Wyglądają może nieciekawie, ale ja chciałam pokazać jakie firmy można w takich sklepach znaleźć. A rzeczy można na żywo znaleźć dużo lepsze

Kiedyś na tańcach, w szatni podsłuchałam rozmowe pewnych dziewczyn, które wręcz zachwycały się lpx'em.
Eh... Można tam znalesc też adidasa, pume itd...
Kiedyś raz w życiu miałam pójsc do lpx'u z qmpelą, lecz coś tam nam wypadło i nie poszyśmy...
I jakoś nie namawiam ją byśmy tam szły...
Czy to nie jest troche taki "wstyd" ?!

Wstydzisz się bo inni pomyślą, że cię nie stać na nowe ciuchy. A prawda jest taka, że nawet gwiazdy w secondhandach kupują i się tego nie wstydzą. Bo tu naprawde nie ma się czego wstydzić :)

Jestem wstydliwą osobą.
Nie przełamie się ;(

Kiedyś może się przełamiesz Z reszta ja tez wolę w zwykłych sklepach kupować :) Przynajmniej masz wszystkie rozmiary

Heh. No też racja!
I można przymierzac i łazic ile się chce a nie rzucac się na kosze i wyrywac sobie ciuchy z rąk ( tak sobie kojarze lmpx )

Nie no u mnie jest secondhand w którym ciuch wiszą kolorystycznie poukładane na wieszaczkach. Elegancja Francja :)

Ja wiem że u mnie w mieście jest baardzo dużo Lmpx. Ale szyby mają szczelnie oklejone rysuneczkami lub są poprostu ciemne - prywatnosc...
Więc nie widze czy są kolorystycznie czy nie.
Ale czasem przez drzwi "szereko otwarte" można coś tam looknąc...

ja też nie mam nic do secondhandów moja mama uwielbia po nich buszować ja nie bardzo :P ostatnio kupiła świetną koronkową bluzkę od Christiana Diora xD

Takie rzeczy w sh?!
Omg....
Chyba tam się wybiore jednak... !

No no. To się nieźle twojej mamie udało. Ja kiedyś miałam kupić bluzkę od Hugo Bossa, ale okazała się za mała

ja jakoś nie umiem tam kupować...
chociaz wiem, że można ciekawe rzeczy znalezc i np.przerobic, ale jakos... To nie dla mnie.

ja kupiłam tam prześliczną bluzeczkę, która się wszystkim podoba. I kurtkę dżinsową H&M. :*